Obraz artykułu Moodie Black: Rapujące The Cure

Moodie Black: Rapujące The Cure

Chris Martinez (znana także jako Kdeath) to postać nietypowa na hip-hopowej scenie nie tylko dlatego, że łączy ulubiony gatunek ze znacznie mroczniejszą muzyką, ale także dlatego, że daleko jej do stereotypu rapującego macho. Tak daleko, że określa siebie mianem transpłciowej kobiety.

Chris dokonała "coming outu" z konieczności. Była przeświadczona, że tylko w ten sposób wciąż będzie mogła tworzyć szczerą, poruszającą muzykę, ale nie ukrywa, że spotyka się z brakiem zrozumienia. Moje relacje ze społecznością LGBTQ są dziwne, bo nie pasuję do wizerunku transpłciowej kobiety, jaki jest przedstawiany jako właściwy. Nie mówię w bardzo kobiecy sposób, a nasza muzyka jest agresywna i ciężka, co dla mnie ma sens, bo żyjemy w agresywnych czasach - można przeczytać na łamach magazynu Out.

 

Pierwszy materiał Moodie Black ("Sana Sana") ukazał się już w 2011 roku - co siłą rzeczy stawia go na pozycji pioniera czegoś, co sam określa mianem "noise rapu" - ale dopiero niedawno, za sprawą albumu "Lucas Acid", muzyka tego projektu dotarła do szerszego kręgu odbiorców. Pomogły jej w tym niewątpliwie teksty, gdzie niepokój, strach i nadzieja wynikające z życia we współczesnym świecie przeplatają się i wespół z ponurymi, hałaśliwymi podkładami oraz niskim głosem Martinez tworzą wymowny przekaz dla wszystkich tych, którzy czują podobnie.

Rozmowa z Soundrive:

Nie byłabym muzykiem, gdyby nie mój tata i moi bracia, którzy uwielbiają muzykę. Mój tata zawsze puszczał płyty Motown i funk, a moi bracia słuchają post-rocka, The Cure i bardzo eksperymentalnej muzyki.

 

Moja ulubiona muzyka z dzieciństwa to stare nagrania Motown, a także okropne r'n'b, rap i pop z lat 90.

 

Moja ulubiona muzyka z ostatnich miesięcy to "MB I I I", nasza nowa EP-ka... i "A Forest" The Cure. Rzadko słucham współczesnej muzyki.

 

Moja muzyka jest porównywana do Death Grips. To zawsze jest Death Grips... Mimo tego, że działamy od nich dłużej. Nieco sprytniejsi określają nas jako Nine Inch Nails rapu albo The Cure, gdyby byli zespołem rapującym.

 

Moim celem w muzyce jest pozostawienie śladu, występowanie na ogromnych festiwalach, pracowanie z mnóstwem ludzi z branży, nagranie utworu z Robertem Smithem, wygranie Grammy.

 

Gdybym mogła sprawić, że jeden z utworów innego artysty stałby się mój, byłoby to "A Forest" The Cure.

 

Polska kojarzy mi się z... Uwielbiam gotować i chociaż nie chciałbym odwoływać się do frazesu, to jednak wskazałbym na kiełbasę i z jakiegoś powodu do głowy przychodzi mi także wódka.

 


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce