Rozmawiamy o podobieństwach nowego Baroness do metalowego alter ego Foo Fighters - zespołu Dream Widow i o nieco przejaskrawionym, celowym użyciu środków ekspresji, które gdzie indziej trąciłyby kiczem; o podobieństwach do thrashowego oblicza King Gizzard & The Lizard Wizard oraz do klasyków prog rocka spod znaku Genesis czy Pink Floyd; a także dzielimy się prywatną anegdotką związaną z zapoznaniem się z Baizleyem.