Na scenę wkraczają dziwaczne postacie w maskach pokrytych spandexem, z perukami wystylizowanymi na fryzury z lat 60., w jednakowych, czarno-białych strojach. Dołączają do już obecnych, identycznie wyglądających manekinów i natychmiast stapiają się w jeden z najbardziej intrygujących zespołów, jakie w ostatnich latach widzieliście. Nie, to nie jest fragment scenariusza groteskowego filmu grozy, to koncerty Jonathana Bree, którego niezwykłą wizję wreszcie będzie mogła zobaczyć publiczność z Polski.
Pomysł nowozelandzkiego muzyka szybko zyskał rzeszę fanów. Teledysk do jego najpopularniejszego utworu - "You're So Cool" - wyświetlono blisko cztery miliony razy, a wygląd zespołu St. Vincent podczas tegorocznej edycji festiwalu Coachella do złudzenia przypominał kreację stworzoną przez Jonathana Bree. Zauważyła to zresztą Princess Chelsea - kolejna uczestniczka Soundrive Festival 2018 - która opublikowała na łamach serwisu The Spinoff felieton wytykający próbę plagiatu. Chelsea jest zresztą bliską przyjaciółką muzyka - to z nim nagrała słynne już "The Cigarette Duet", a także wykona kilka utworów na jego nadchodzącym albumie - "Sleepwalking". Czy więc zobaczymy w Gdańsku "papierosowy duet" razem? Kto wie...