Dlaczego akurat Daniel Spaleniak spośród wszystkich projektów funkcjonujących w czasach, gdy polska muzyka ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej? Być może jest to kwestia zdolności do poruszania w sposób uniwersalny, wyzwalania emocji, które sprawiają, że obok "Back Home" trudno przejść obojętnie.
Tych dwunastu ścieżek nie słucha się dla technicznych popisów czy skocznych melodii. Słucha się ich, bo chwytają tak mocno, że trzeba ogromnego wysiłku, aby nacisnąć "stop" - można przeczytać w naszym tekście w dziale Soundrive Stage (całość TUTAJ).
Nic dziwnego, że "Back Home" cieszy się tak dużą popularnością, a Antena Krzyku postanowiła wydać go także na winylu, do czego dojdzie na przełomie lutego i marca. W planach jest również dodruk pierwszego albumu Spaleniaka - "Dreamers".
Foto: Ovors