Post-rockowa/industrialna grupa, na czele której stoi Grégoire Fray mniej więcej na początku 2020 roku zrobiła sobie chwilę przerwy, ale bynajmniej nie próżnowała - trzy premierowe utwory to jedne z najciekawszych, najbardziej zaskakujących i nieoczywistych w jej dorobku. Dodatkowej głębi zyskały podczas niedawnego występu w jednym z brukselskich kościołów, gdzie Thot zaprezentowało się w poszerzonym składzie - trzy głosy, dwa zestawy perkusyjne, dwie gitary, dwa zestawy klawiszy i gitara basowa.
Nowe utwory, nowy skład, post-covidowa perspektywa - czułem jakbym zaczynał wszystko od zera - opowiada Fray. - Po części chciałem zaryzykować, bo kto jeszcze myśli, że udawana gra na instrumentach do teledysków jest fajna? Razem z Edouardem [reżyserem] wpadliśmy na pomysły różnych ustawień pod każdy z utworów, odzwierciedlających ewolucję zespołu.
"Meandres / A Triptych Live Performance" jest już dostępne w całości:
fot. Michael Thiel