Chciałam wykorzystać nocne otoczenie wesołego miasteczka, aby opisać zawroty głowy, intensywność i podekscytowanie związane z przebywaniem z kobietą, do której żywiłam silne uczucia, a salę luster jako metaforę odkrywania i poznawania tej części siebie, której właśnie dawałam życie - opowiada Walton. - W pewnym stopniu jest to utwór refleksyjny i prawie tajemniczy, podróż przez zagmatwane i trudne emocje, ale chciałam też, żeby "Hall of Mirrors" było euforycznym kawałkiem, który przekazuje jasność, pewność siebie i ostatecznie radość.
"Hall of Mirrors" to pierwszy nowy utwór duetu od czasu albumu "I'm All Ears" z 2018 roku (recenzja TUTAJ).
fot. El Hardwick