"Lekkie Góry" to chyba singiel, który najbardziej może kojarzyć się ze "starą Niemocą" - instrumentalny, z melodią prowadzoną przez gitarę i podskórnym klimatem lat 80. - można przeczytać w informacji prasowej. - Może jest trochę jak starsza siostra "Miss Żużla", ale opakowany w nasze nowe inspiracje i muzyczne oraz wizualne doświadczenia. Póki co zapowiada się, że w wydaniu koncertowym na pewno dorówna, a może przewyższy singiel z "Baśni", więc warto posłuchać chociażby po to, żeby być gotowym na tańce pod sceną.
Premierę nowego albumu Niemocy zaplanowano na października (Seszele Records).