Husseinowi już we wcześniejszych utworach było blisko do przyjemnych retrobrzmień tworzonych przede wszystkim za pomocą syntezatora. Tym razem brzmi jednak mniej romantycznie, bardziej dyskotekowo, a o singlu "Mandala" opowiada tak:
To utwór o poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, dlaczego człowiek ciągle walczy o rzeczy pozornie istotne, a w gruncie rzeczy mało ważne. Bardzo dużo czasu pochłania nam zabieganie o korzyści, z których na koniec dnia nie jesteśmy w stanie skorzystać, bo brakuje nam na to energii, jesteśmy zmęczeni lub zwyczajnie przesyceni liczbą bodźców. "Szum miejskich ulic" wkrada się i podszeptuje miliony pomysłów, a ty i tak nie widzisz tego, co może dać ci odpowiedź i wskazać drogę rozwoju.