W tej konwencji Mery Spolsky nie mogła przypaść inna rola, jak tylko Królewny Śnieżki, a połączenie choć zaskakujące i nietypowe, okazuje się nieprzeciętnie przebojowe.
Pan Witold - sołtys wsi Kamińsko pod Poznaniem - urządził imieninową biesiadę, na której pojawiało się kilku znakomitych gości m.in. Mery Spolsky i No Echoes. Niestety zabrakło bigosu, a jedyny punkt gastro w pobliżu to przedziwny Krasnalex. Wujek Paweł jednak postanowił zaryzykować... Wszystko to utrwalił na nowej kamerze syn sołtysa - słynny Żwirełło. Zobaczcie, co tam się wydarzyło, a nic nie zostało zmyślone - można przeczytać w komunikacie Rat Kru.
Rat Kru: Lubimy jazdę po bandzie, ale nie przekraczamy żenady