Utwór choć przebojowy, kryje drugie dno - opowiada historię znajomego Walusia, który znalazł się w trudnej sytuacji życiowej. Sam nie miałem kasy czy ubezpieczenia zdrowotnego, więc postanowiłem, że będę wspierać go rozmową. Nawet taką "gadką szmatką" - czasami o pogodzie lub o tym, kto komu przywalił ostatnio, bo na rynku w Skale dużo się dzieje - opowiada Waluś. - [...] pamiętam, jak razem z kumplem odwiedziliśmy kiedyś Barrego w środku nocy, żeby uraczyć go towarzystwem i piwem. Kolega miał przebłysk i tak jak wszyscy znali go jako Barrego, to kumpel powiedział do niego "Wiesiek". Spodobało mu się. Mówił, że jedyne, co ma, to imię i nazwisko, a jak umrze, to większość będzie pamiętać tylko Barrego. Stało się tak, że rok później faktycznie zmarł.
"Tuż przed północą" to zapowiedź albumu "Atak", który ukaże się wiosną nakładem Mystic Production.