Lubię zarówno muzykę eksperymentalną, jak i pop, nie chcę ich ze sobą zespalać, wolę, żeby rozwijały się równolegle - opowiadała Gryvul w rozmowie z naszym portalem, a w "No Pain" wyraźnie można usłyszeć, jak jej wizja urzeczywistnia się. To utwór zarazem przystępny i wpadający w ucho, jak i połamany, zniekształcony glitchami i wyraźnie grawitujący w wykraczającym poza jakiekolwiek ramy gatunkowe kierunku. Na singlu znalazł się także instrumentalna, odrobinę bardziej agresywna wersja zatytułowana "No Pain Dub Mix".