Pstyk połączył oldschoolowy hip-hop z taśmami VHS

Tomasz Knapik, Janusz Kozioł, Jerzy Rosołowski - pewnie nawet się wam nie marzyło, żeby usłyszeć ich głosy na tle boom bapowych, klasycznych podkładów, ale wymarzyło się to Pstykowi, który postanowił tę wizję urzeczywistnić.

Podziel się

Album "Pstyk And His Mysterious Stories" to sentymentalizm w najczystszej postaci, zbiór sampli wykrojonych z filmów zarejestrowanych na kasetach VHS i równie oldschoolowe bity, a jednak rezultat tego połączenia okazał się oryginalny i zaskakujący. Pstyk opowiada o projekcie tak:

Mniej więcej dwa lata temu przez przypadek wpadłem w wir kolekcjonowania filmów na VHS-ach. Podłączyłem SP 404 do odtwarzacza wideo w celu zgrania niektórych gadek, a po czasie wyłapałem na mniej znanych produkcjach kilka ciekawych sampli i zacząłem robić przy ich pomocy proste bity. Oczywiście na płycie nie zabraknie sampli z winyla, kaset magnetofonowych, dyktafonu, telefonu i w sumie wszystkiego, co przenosi i zapisuje dźwięk. Jakoś w grudniu podesłałem kilka bitów do moich znajomych - oni zaczęli naciskać na mnie, żebym poszedł dalej w ten temat. Dzięki temu powstało kilkadziesiąt bitów, które wyrażały to, co wtedy czułem - opisywały sytuacje polityczne i mówiły o wydarzeniach na świecie. W kwietniu ułożyłem z nich historie. Rzeczona historia jest dość surowa i ciężka.

Materiał ukazał się między innymi na kasetach VHS (już wyprzedane), a także na kasetach magnetofonowych (możecie je znaleźć TUTAJ).