Obraz artykułu Shamir nagrał najbardziej popową piosenkę od lat

Shamir nagrał najbardziej popową piosenkę od lat

Filadelfijski artysta w tym roku cały czas zaskakuje - najpierw bez zapowiedzi wydał w marcu album "Cataclysm", gdzie niespodziewanie chwycił za gitarę elektryczną i skierował się ku garażowemu, choć nieco lukrowanemu rockowi; a teraz poszedł w przeciwnym kierunku i opublikował najbardziej popowy singiel od czasu debiutanckiego albumu "Ratchet" z 2015 roku.

Kontrast pomiędzy "Cataclysm", a właśnie wydanym "On My Own" doskonale oddaje charakter współczesnej muzyki, w której konwenanse i dawne podziały gatunkowe przestały obowiązywać - każdy może nagrywać, co tylko zapragnie.

 

Sam utwór jest natomiast próbą uchwycenia uczuć towarzyszących rozstaniu, ale nie tych negatywnych, tylko radości z odzyskanej swobody. Biorąc pod uwagę pandemię, przypadkiem urosło to do rangi kwarantannowego hymnu, zwłaszcza dla osób, które podobnie jak ja, mieszkają w pojedynkę - przekonywał Shamir na łamach magazynu Rolling Stone, a przy okazji dodał, że na jesień planuje premierę kolejnego wydawnictwa.


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce