Obraz artykułu Koza zachęca do czytania Williama S. Burroughsa

Koza zachęca do czytania Williama S. Burroughsa

Ten nagłówek jest tak zły, że zgrzytaliśmy zębami, kiedy go pisaliśmy, ale tytuł nowego singla Kozy nawet by się nam nie zmieścił - "A chuj w ten tytuł, weź sobie jakieś zdanie z Nagiego Lunchu po prostu".

Jestem widmem i marzę o tym, o czym marzy każde widmo: o ciele. Długo płynąłem przez bezwonne aleje przestrzeni, gdzie nie ma życia, tylko brak koloru i brak zapachu śmierci... - to nie Koza, to naprawdę William S. Burroughs, ale słyszymy w głowach, jak rapuje te słowa. Z tym, że raperem nie możemy go nazwać, bo... A zresztą sami posłuchajcie.

 

"A chuj w ten tytuł, weź sobie jakieś zdanie z Nagiego Lunchu po prostu" to kawałek z albumu "Patologya", który przez jego autora opisywany jest jako największa abominacja w historii polskiego rapu i prawdopodobnie najgorsze, co mu się przydarzyło do tej pory. Premiera zaplanowana jest na 27 stycznia, a preorder znajdziecie TUTAJ.


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce