Członkowie The Grievance Club podkreślają, że nie traktują nihilizmu jako zachęty do obojętnego stosunku do życia czy wręcz do zakończenia go, a raczej jako wyzwolenie, bo skoro nic i tak nie ma znaczenia, to po co się zamartwiać i niepokoić?
Przewrotnie "Marathon" ma pozytywny wydźwięk, ale jego pop punkowa jasna strona zrównoważona jest przez melancholijne naleciałości z muzyki emo. Muzycy The Grievance Club nie poinformowali, czy singiel jest zapowiedzią kolejnej EP-ki albo debiutanckiego albumu - liczymy szczególnie na to drugie!