Najgłośniej było o nim w 2011 roku, po wydaniu znakomitego "Kaputt", ale już "Ken" sprzed trzech lat nie cieszył się aż tak dużym powodzeniem. Sądząc jednak po dotąd wydanych singlach ("Crimson Tide", "It Just Doesn't Happen" i najnowszym), Destroyer wraca do brzmienia sprzed blisko dekady.
Nowy utwór - "Cue Synthesizer" - Bejar określa jako najbardziej śmiały w jego dorobku, co należy rozumieć jako wyjątkowo przebojowy, ale jednocześnie także komentujący rzeczywistość 2020 roku (chociażby w słowach been to Europe, been to America, it’s all the same shit). Premierę albumu "Have We Met" zaplanowano na 31 stycznia (Merge).