15-11

15. Gouge Away - ",Dies"

Niby zespół z Florydy, a jednak wyraźnie czuć w nim ducha rodzimego hardcore punka. "Until Every Cage Is Empty" to wręcz anglojęzyczna wersja prozwierzęcej nawijki, jaką zwykł umieszczać na swoich albumach między innymi Włochaty. Brutalne, bezkompromisowe wydawnictwo, od którego trudno się oderwać.

14. Slowly Rolling Camera - "All Things"

Muzykom Slowly Rolling Camera przyświeca idea docierania z jazem do niejazzowej publiczności i trzeba przyznać, że z soulowym wokalem Dionne Bennett oraz wyraźnymi inspiracjami trip-hopem mają ku temu niezbędne narzędzia. W kategorii najbardziej melodyjny oraz wirtuozerski album za razem "All Things" nie miało sobie równych w 2016 roku.

13. Laniakea - "A Pot Of Powdered Nettles"

Daniel O'Sullivan... Cóż za niesamowita postać! Grumbling Fur, Mothlite, Miracle, Ulver, a teraz jeszcze jeden wybitny projekt - Laniakea, którego drugą połową jest Massimo Pupillo, basista Zu. Zabrzmi to banalnie, ale "A Pot Of Powdered Nettles" jest pięknym, wzruszającym albumem, hołdem dla zmarłego przyjaciela kipiącym od trudnych do opanowania emocji.

12. The Comet Is Coming - "Channel The Spirits"

Nominacja do Mercury Prize 2016 zaskoczyła chyba nawet samych muzyków. NME postanowiło nawet opublikować na tę okazję artykuł pod tytułem "Who Are The Comet Is Coming?". Słuchacze jazzu nie powinni jednak być aż tak bardzo zdziwieni. Za tym kosmicznym projektem stoi między innymi Shabaka Hutchings, jeden z najbardziej utalentowanych klarnecistów i saksofonistów młodego pokolenia, który współtworzy także takie projekty, jak Shabaka and the Ancestors oraz Sons Of Kemet.

11. Super Unison - "Auto"

Wspaniały rok dla hardcore punka z kobiecym głosem, którego "Auto" Super Unison jest najwybitniejszą pozycją. Półgodzinne wbijanie w ziemię bez chwili wytchnienia. Być może są jednak jakieś zalety kryzysowej sytuacji politycznej na całym globie, przynajmniej punk rock znowu jest o czymś.