Piotr Ochociński (Sautrus)
Nie ukrywam, że ciężko było mi wybrać trzy najlepsze płyty, ze starego już, 2016 roku.
Wynika to z tego, iż w muzyce, która jest mi najbliższa, wydawnictw z roku na rok jest coraz więcej - i dobrze! Jednak ponieważ muszę się zawęzić do kilku, wybrałem te, które mi personalnie najbardziej przypadły do gustu.
Wygląda to tak:
Three Leg Dog - "Red Sun"
Zespól z Estonii, dokładnie z miasta Tallinn. Album polecił mi Kai Szuwar z audycji Psychodelikatesy podczas wspólnej podróży na jeden z naszych koncertów i od tamtej pory bardzo często rozbrzmiewa w moich głośnikach. Bardzo ładna realizacja oraz niezawodna sekcja.
Asteroid - "III"
Örebro, Szwecja. Jestem ich fanem od płyty "II", a po gdyńskim koncercie w Uchu uwielbiam także tę. Cóż, Szwecja to kraj, gdzie muzyka zawsze wchodziła na wysoki poziom, zarówno wykonawczy jak i emocjonalny, ale ten zespół dodatkowo ma to coś, co przykuwa moją uwagę od jakiegoś już czasu.
Subrosa - "For This We Fought the Battle of Ages"
Salt Lake City, USA. Bardzo ciekawa propozycja sludge-doomowa ze Stanów. Podoba mi się, jak eksperymentują. Nie mogę się doczekać aby zobaczyć ich live. Jednym słowem bardzo dobre.