Rozmawiamy o podobieństwach i różnicach łączących i dzielących zespół Thoma Yorke'a, Jonny'ego Greenwooda i Toma Skinnera z innymi ich projektami; o tym jednym pozytywnym aspekcie pandemii, czyli powstawaniu różnych muzycznych przedsięwzięć, na jakie w innych warunkach nigdy nie znalazłby się czas; a także o subiektywnie najmocniejszych i najsłabszych punktach "Wall of Eyes".