Rozmawiamy o rozwoju artystycznym, na drodze którego twórcza transformacja własnego dorobku również może być stawianiem kroku na przód; o zastąpieniu syntezatora fortepianem i zrezygnowaniu z wokalnych efektów oraz innych zmianach różniących nowe wersje utworów od pierwowzorów; a także o tym, że nie trzeba znać całego dorobku Spellling, by dać się oczarować jej najnowszemu albumowi.