Rozmawiamy o tym, który grunge pobrzmiewa u Wednesday (bo ten Nirvany i ten Pearl Jam to bardzo odmienna muzyka); o swobodnym żonglowaniu elementami różnych gatunków muzycznych; o skojarzeniach z Alanis Morissette i 4 Non Blondes; a także o tęsknocie za graniem w "Mortal Kombat".