Rozmawiamy o słabości do muzyki spod znaku D'Angelo, Adiny Howard, TLC albo ścieżki dźwiękowej do pierwszego "Kosmicznego meczu"; o jej odrodzeniu mniej więcej dekadę temu głównie za sprawą ponownego odkrycia albumu "Janet" Janet Jackson i stopniowym zgłębianiu aż po muzykę wytwórni Motown na przykład w wykonaniu Silk Sonic; a także o tym, że cieplutkie tło, łagodny basowy groove, pociągnięcia po całej długości perkusyjnych dzwonków, średnie tempo, wolny od melizmatów i innych ozdobników wokalnych śpiew nawet jeżeli nieustannie powtarzane, i tak potrafią oczarować.