Rozmawiamy o inspiracjach Nomates sięgających od americany i northern soulu przez The Stranglers po Madonnę, z którą ma więcej wspólnego niż mogłoby się wydawać; o jej niezmiennie zachwycającej barwie głosu i solidnej technice,ale też o repertuarze, w którym nie może użyć ich w stu procentach oraz o różnicach pomiędzy "Cacti" a debiutem sprzed trzech lat.
Billy Nomates: Nie lubię perfekcjonizmu (Q&A)
Billy Nomates - "Billy Nomates" (recenzja)