Rozmawiamy o osobliwej jak na współczesne standardy sekcji komentarzy pod najpopularniejszym utworem Flower Face - "Angela", gdzie zamiast hejtu i trollingu, można natrafić na osobiste opowieści wielu smutnych, melancholijnych osób szukających w tej muzyce wsparcia; o trzech filarach brzmienia kanadyjskiej wokalistki - produkcji lo-fi, akustycznej gitarze i reverbie na wokalu; a także o nieoczywistych inspiracjach yacht rockiem czy rockiem progresywnym.