Rozmawiamy o spójnej wizji i perfekcjonizmie lidera grupy, Olliego Appleyarda; o manewrowaniu pomiędzy skrajnościami - od łagodnych, niemal popowych melodii po post-hardcore'owe wybuchy gniewu; o odczuwaniu dziwnego rodzaju nostalgii do czasów, w których nawet się nie żyło; a także o tym, że Static Dress w pełni zasługuje na to, by podbić świat.