Rozmawiamy o balansowaniu na pograniczu dwóch światów - z jednej strony muzyka z "Work Up The Blood" sprawdziłaby się na festiwalach pokroju Castle Party, z drugiej równie blisko jej do imprez spod szyldu Boiler Room; o komponowaniu z naciskiem położonym przede wszystkim na rytm; o fascynacji Einstürzende Neubauten, która doprowadziła do nagrywania własnych sampli w warsztacie pełnym narzędzi i o celebrowaniu życia w wielkim mieście. Przed mikrofonami Jarek Kowal i William Malcolm.