Styl Dir en Grey nieustannie ewoluuje - zaczynali od alternatywnego rocka/metalu charakterystycznego dla wielu japońskich zespołów z przełomu wieków (chociażby L'Arc-en-Ciel, czy Luna Sea), by stopniowo zwiększać stopień komplikacji swoich utworów i dodawać jeszcze więcej ciężaru. Na różnych etapach działalności zahaczali o industrialny rock, nu metal, grindcore, metalcore, death metal, ale ostatecznie odeszli tak daleko w rejonu eksperymentów z brzmieniem, że przylgnęła do nich niewiele mówiąca etykieta "metal awangardowy".
Nasza licząca czterdzieści pięć utworów, trwająca trzy i pół playlista przybliży charakter tego przedziwnego fenomenu z Japonii, a więcej możecie się o nich dowiedzieć z felietonu sprzed trzech lat (TUTAJ).