Sneaky Jesus
Jazz w ostatnich latach na powrót stał się muzyką społecznie i politycznie zaangażowaną, czego przykładami są chociażby projekty współtworzone przez Moor Mother czy Shabakę Hutchingsa, ale w Polsce proces ten zachodzi w wyraźnie wolniejszym tempie, co Sneaky Jesus postanowiło zmienić i wrzucić wyższy bieg. Na albumie "For Joseph Riddle" odnoszą się między innymi do ruchu Black Lives Matter i Strajku Kobiet, a przekaz wspierają odważną, wybiegającą poza gatunkowe ramy muzyką przywodzącą na myśl brytyjską scenę, na której aż roi się od artystów i artystek o szeroko otwartych głowach.
Valky
To nie muzyka do puszczenia w tle. Każdy dźwięk jest bodźcem, który ma przeszyć na wylot twój umysł - zapewnienie Valky'ego nie jest na wyrost, zarówno na tegorocznej EP-ce "Hooded Eyes", jak i na wydanych później singlach absorbuje całą uwagę za pomocą do bólu autentycznych emocji wyrażanych przy użyciu dźwięków elektronicznych i gitarowych. Najlepszy przykład to najnowszy singiel - "I'm Trying", gdzie w subtelny sposób poruszony został temat przemocy.
ANMA
O producencie Father Kongu mieliśmy okazję pisać na Soundrive już kilkukrotnie, chociażby przy okazji premiery albumu "Between", gdzie rozrzedzone naleciałości z nu-jazzu przeobraziły się w świeże, interesujące brzmienie. Tworzona wraz z Katarzyną Andruszko ANMA to zwrot w nieco innym, ale równie nastrojowym kierunku. Downtempo, trip-hop, w ich arsenale znalazło się miejsce nawet na... cover Bajmu. Debiutancki album duetu ukazał się trzy lata temu, ale w ostatnim czasie zaczęły pojawiać się nowe single, więc liczymy na drugi krążek.
Wrona
W najnowszym singlu Wrona śpiewa, że miała być jak Debbie Harry, a nie jak swój stary, co nie tylko stanowi niecodzienny rym. Zasług liderki Blondie dla współczesnej muzyki nie można nie docenić, w końcu to dzięki niej hip-hop trafił na salony, ale Weronika Jasiówka (wcześniej perkusistka Brain's All Gone) bynajmniej nie zamierza nikogo naśladować. Jej solowy, electropopowy projekt dopiero nabiera rozpędu, niemniej czuć w nim wystarczająco dużo charyzmy, by mieć na uwadze dalsze poczynania krakowskiej artystki.
Kaozm
Prawdopodobnie większość z was po przeczytaniu o debiutującym w ubiegłym roku zespole łączącym metalcore z nu metalem złapie się za głowy i pomyśli, że sam diabeł nie wymyśliłby straszniejszego połączenia, ale warto pozbyć się uprzedzeń i dać zespołowi z Jarocina szansę, bo od dawna nikt tak dobrze nie wywoływał duchów z początku XXI wieku, jednocześnie szukając czegoś nowego i oryginalnego, a nie jedynie żerując na sentymencie. Podobnie jak Fever 333, Dropout Kings, Tetrarch czy nawet Code Orange na ostatnim albumie, także Kaozm udowadnia, że można sięgnąć po powszechnie znienawidzoną stylistykę i stworzyć na jej bazie porywający album.
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część piąta
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część czwarta
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część trzecia
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część druga
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część pierwsza
fot. mat. pras. Antonina