Emo queen - tak zaledwie kilka dni temu wyraźnie onieśmielony Yungblud zapowiedział ich wspólny występ; Heather Baron-Gracie z Pale Waves z fanowskim zapałem opowiadała z kolei o pierwszym albumie, jaki kupiła za własne pieniądze i o pierwszym koncercie w swoim życiu - obydwa z Avril w roli głównej; a Ashnikko na debiutanckim albumie odważyła się nawet nagrać swoisty follow-up do przebojowego "Sk8er Boi" - "L8r boi".
Podobne przykłady można by mnożyć jeszcze długo, a liczne deklaracje uwielbienia znajdziecie nawet w rozmowach umieszczonych na naszym portalu - Ca$hrina wyznała, że po usłyszeniu porównania do Avril jej ego wzrosło o siedemdziesiąt procent; Medusa uważa pierwsze dwa albumy kanadyjskiej wokalistki za pozycje obowiązkowe; nawet członkowie post-metalowego Spook the Horses czy uprawiającego screamo Yon deklarują się jako fani, a dopisać można jeszcze Soccer Mommy, Beabadoobee czy Snail Mail.
Skąd tak gwałtowny wzrost zainteresowania twórczością komercyjnej gwiazdy popu u artystów i artystek kojarzonych ze sceną indie czy wręcz z podziemiem? O tym opowiadamy w sto czterdziestym drugim odcinku podcastu Soundive Live. Przed mikrofonami William Malcolm i Jarek Kowal.