Wybraliśmy trzydzieści sześć subiektywnie reprezentatywnych utworów z dyskografii Manaamu trwających łącznie dwie i pół godziny. Nie mogło zabraknąć przebojów pokroju "Krakowskiego spleenu", "Cykad na Cykladach" czy "Boskiego Buenos", ale sięgnęliśmy również po mniej znane utwory, chociażby niepokojące, instrumentalne "Polskie ulice", nerwową "Celę" albo niemal goth rockowe "Caliope".