Najszybszy Chłopak
Mail od Najszybszego Chłopaka zaczyna się słowami: Czy zastanawiałeś się, jak to jest być dziwnym?, a później natychmiast pada zapewnienie, że już zastanawiać się nie trzeba, wystarczy posłuchać debiutanckiego utworu właśnie o tytule "Dziwny chłopiec" i... to wszystko prawda! Nie dość, że jest dziwnie, nie dość, że jest wyjątkowo szybko, to jeszcze czeka was ogłuszające połączenie gabberu, rave'u, rapu i punk rocka. To chaos, któremu trudno się oprzeć, a jeden utwór to zdecydowanie za mało - czekamy na więcej!
Partycja
Gwarantujemy, że jeżeli wpiszecie w wyszukiwarkę Patrycja, to nie natraficie na tę muzykę, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że po wysłuchaniu jej, będziecie chcieli znacznie więcej. W duecie z producentem nagrywającym pod szyldem Distance Patrycja kreuje tajemniczy, melancholijny świat, w którym witch house łączy się z trapem czy nawet z EBM na zwolnionych obrotach, a w dodatku każdy wers wypowiada powoli, z premedytacją niewyraźnie, z jednoczesnym zblazowaniem i z silnymi emocjami. Po przesłuchaniu kilku dotąd wydanych singli na niewiele innych debiutów tak bardzo w tym roku czekamy, a wygląda na to, że już w marcu Patrycja wyda pierwszy dłuższy materiał - "Dezorientację".
Kathia
Katarzyna Półrolniczak ma zaledwie osiemnaście lat, ale głosem włada z taką sprawnością i pewnością, jakby śpiewała przynajmniej dwa razy dłużej. Głos to zresztą dominujący element jej twórczości, w wielu utworach częściej paruje go z ciszą niż z dźwiękami, co pozwala na stworzenie wyjątkowo intymnej atmosfery. W takich warunkach można wręcz odnieść wrażenie, że Kathia szepce kolejne wersy bezpośrednie do naszych uszu, a nie za pośrednictwem głośników.
Nela
Nela Szadkowska do niedawna współtworzyła duet IWasHomeAnyway, teraz postanowiła rozpocząć działalność solową i dopiero co wydała debiutancki singiel - "Od jutra". To przywitanie na tyle intrygujące, że pozostawia duży niedosyt, a można w nim odnaleźć inspiracje zarówno R'n'B z lat 90. ubiegłego stulecia, jak i współczesnym art popem spod znaku FKA Twigs.
Luty
Co za paskudna, wulgarna, obszczymurska, prosta i marnie wyprodukowana muzyka... A w dodatku z tych samych powodów trudno się od niej oderwać. Black metal spod znaku Lutego przypomina tegoroczną oprawę wizualną tego miesiąca - na zmianę przeszywający chłód i szpecące krajobraz roztopy, a w dodatku przesłuchiwanie EP-ki "Koniec" sprawia niemalże fizyczny ból. Ból, który pozwala odkryć w sobie utajonego masochistę.
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część czwarta
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część trzecia
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część druga
10 projektów z Polski, które powinniście znać, część pierwsza
fot. Pawel Fabjański (Lass)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
