Teorie mamy dwie. Pierwsza zakłada, że skoro w ostatnim czasie tak wiele trendów do niedawna uchodzących za kicz wraca do życia (chociażby nu metal, eurodance czy emo pop), to piosenka świąteczna jako zjawisko równie tandetne padła na podatny grunt, a pod osłoną radosnych refrenów przemycane są treści antykapitalistyczne, proekologiczne czy nawołujące do równości. Druga teoria jest bardziej prozaiczna - może mijający rok tak dał nam wszystkim w kość, że narodziła się silna potrzeba odreagowania za pomocą czegoś, co kojarzy się ze spokojem, okazją do złapania oddechu i beztroską.
Żeby lepiej oddać skalę zjawiska, dołączamy ponad czterogodzinną playlistę, na którą trafiło siedemdziesiąt siedem utworów wydanych wyłącznie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Znajdziecie wśród nich między innymi U.S. Girls, Sad13, Porridge Radio, Poppy, The Raveonettes, Crocodiles, Phoebe Bridgers, Calexico, Bleached, Pom Pom Squad, Tori Amos, Sharon Van Etten, Dashboard Confessional, Diet Cig, Chance'a The Rappera, 100 Gecs (na zdjęciu) czy Make Them Die Slowly. Dorzucamy także utwór, który na Spotify dotąd nie znalazł się, a idealnie oddaje wyzionął ducha świąt - "Ostatnie święta" duetu Nagrobki z gościnnym udziałem Mikołaja Trzaski. Przed mikrofonami Jarek Kowal i William Malcolm.