To dziwne podejście z pogranicza improwizacji i kompozycji ma wiele obliczy - czasami może mieć czysto rozrywkowy charakter, jak w przypadku Scarlxrda, który na Soundrive Festival 2018 wykonywał utwór wymyślony dosłownie dwadzieścia minut wcześniej; kiedy indziej może być rezultatem silnych emocji wywołanych bieżącymi wydarzeniami, jak w przypadku "My Future" Billie Eilish, napisanego pod wpływem nowej rzeczywistości w czasach pandemii albo "Body Cast" Dua Saleh, stworzonego jako forma sprzeciwu po morderstwie George'a Floyda.
Tworzenie w błyskawicznym tempie nie jest zresztą niczym nowym - "Seven Nation Army" The White Stripes czy "Losing My Religion" R.E.M. powstały rzekomo w dziesięć minut, zjawiskiem ściśle współczesnym jest natomiast krótki odstęp czasu pomiędzy pojawieniem się pomysłu, pierwszym jego odegraniem i publikacją, co w całości może zamknąć się w jednej dobie. Przed mikrofonami Jarek Kowal i William Malcolm.
fot. Przemysław Mazur