Polmuz

Oto jak przeszłość staje się przyszłością. Michał Fetler, Ksawery Wójciński, Rafał Zapała i Rafał Igieł sięgają po szelakowe płyty z muzyką wielkopolską sprzed stu lat (produkowane na rynek niemiecki) i na ich podstawie prezentują radykalną, bezkompromisową wersję tradycji. Saksofon miesza się z dźwiękami radzieckiego polivoksu, kontrabas wywołuje fale sejsmiczne, wszystko w ryzach trzyma solidna perkusja. Nie zapominają też o pierwotnej funkcji tej muzyki, potańcówkach - ich debiut składa się z dwóch płyt, jednej bardziej do tańca, drugiej bardziej do brania ciężkich narkotyków. Nieważne jednak, co wybiorą, gwarantuję, że z ich koncertu wyjdziecie odmienieni.

Tentent

Nowa nadzieja stołecznego, gitarowego podziemia. Zaginione dziecko Ścianki i Kaseciarza, wychowane Czerwono-Czarnych i Breakoucie. Polski King Gizzard. Jakby ich nie nazywać, Tentent to zespół, który wie, do czego służą gitary. Pędzące piosenki, taneczna pulsacja, psychodeliczne odjazdy, świeże podejście do wyświechtanych motywów - to wszystko znajdziecie w ich muzyce. I nie przestaniecie tańczyć. Aż szkoda, że dostali tylko pół godziny.

Tirzah

Znów piękne miłosne piosenki. Tirzah, podobnie jak dziewczyny z Cudownych Lat jest niepoprawną romantyczką. Tylko że przejawia to w formie pościelowego r&b na szkieletach bitów. Na "Devotion" (czy to złośliwość w stronę Jessie Ware?) nie ma żadnego zbędnego dźwięku, co pozwala piosenkom błyszczeć. Nie mogę doczekać się, żeby sprawdzić, czy tak samo zabłyszczą w Dolinie Trzech Stawów.

Juan Wauters

Urodzony w Montevideo, dorastał na Brooklynie i Queens. Juan Pablo Wauters mimo młodego wieku, zjeździł całą Amerykę Południową, wyreżyserował film, zagrał w kilku innych i ciągle pisze piosenki. Dopiero co zachwycałem się jego muzycznym dziennikiem podróży przez Argentynę, Peru, Portoryko ("Las ondas de Juan Pablo"), a on wydał kolejną rzecz - "Introducing Juan Pablo", króciutką płytę, na której skupia się jego emigranckie doświadczenie. Juan skacze z hiszpańskiego na angielski, urzeka naturalnością. Ja jestem kupiony.

fot. Boogarins


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce