Komedie z lat 80.

Pogańskie, okultystyczne i satanistyczne rytuały, diabły, demony, narkotyki i seks to nie jedyne tematy, które trafiają do słuchaczy stoner rocka/metalu. Każdy od czasu do czasu ma ochotę zrelaksować się przy czymś niezobowiązującym i to właśnie komedie z lat 80. zainspirowały zeszłoroczny albumu Acid Witch - "Midnight Movies".

Wybór padł nie na pierwsze lepsze filmy. Nie ma tutaj ani "Golfiarzy", ani "Czy leci z nami pilot?". Są wyłącznie filmy z wątkiem muzycznym, najczęściej czerpiącym z heavy metalu lub hard rocka, czyli uwielbianego w tamtych czasach pudel metalowego grania odznaczającego się natapirowanymi włosami wykonawców. Filmy te przez niektórych zwane są metalsploitation (najnowszy przykład to rewelacyjne "Deathgasm"), co wprost odnosi się do tandetnego kina exploitation.

Na albumie pojawiają się utwory z między innymi "Rocktober Blood" - filmu, w którym martwy wokalista powraca z zaświatów, by wykończyć kolegów z zespołu; "Metalowej Zemsty", gdzie martwy wokalista powraca z zaświatów, by wykończyć cały świat czy z "Czarnych Róż" - historii zespołu przemieniającego swoich słuchaczy w demony.


Strona korzysta z plików cookies w celu zapewnienia realizacji usług. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce...

NEWSLETTER FACEBOOK INSTAGRAM

© 2010-2024 Soundrive

NEWSLETTER

Najlepsze artykuły o muzyce