John Lake
"Strange Gods" jest nie tylko kolejnym bardzo dobrym, rytmicznym albumem na polskiej scenie elektronicznej. To przede wszystkim świetny, dopracowany w każdym szczególe pomysł zrealizowany według obranej kilka lat temu wizji kreowania brzmienia, która z roku na rok staje się coraz bardziej imponująca, pomimo trwałego minimalizmu. Najnowsze wydawnictwo John Lake to gratka nie tylko dla pasjonatów techno, ale także dla każdego, kto lubi syntetyczny chłód, niezależnie od tego, czy stoi za nim etykieta "ambient", "EBM" czy "trip-hop".
Całość TUTAJ
Występ: 3 września, 21.00, B64 Stage